Aby każdy dokładnie wiedział jak wygląda to drzewo oto brzoza brodawkowata, zwisła |
Kilka słów o brzozie
Od wieków uznawana
jest za drzewo posiadające moc. Miała chronić przed duchami i złymi mocami. W starożytnym
Rzymie symbolizowała władzę. Gałązki brzozowe wykorzystywano także do robienia
wianków w czasie Zielonych Świątków i na palmy w Niedzielę Palową. W tych wydarzeniach jej symbolika była podobna miała chronić od złych mocy i zapewniać szczęście i dostatek.
Brzoza jest powszechnie
sadzona w lasach, parkach czy też w przydomowych ogrodach. Jej niezwykle
ozdobny charakter pnia urzeka nie jednego fana ogrodnictwa. Kora brzozy jest biała
i cienka. Łuszczy się i tworzy spękaną mozaikę, w dolnym odcinku pnia jest
czarna. Liście są niewielkie, zielone i zgrabnie powiewają na wietrze. Kwiaty zebrane są w kwiatostany nazywane kotkami, a owoce to orzeszki posiadające skrzydełka lotne.
Wiele osób rezygnuje z
posiadania brzozy w swoim otoczeniu. Drzewo posiada jeden z najczęściej
uczulających pyłków kwiatowych. Jest to jedyny minus brzozy. Co
do soku z brzozy do tej pory nie znalazłam informacji aby miał jakiekolwiek działanie
uczulające jednak osoby posiadające silną alergie na pyłki tego drzewa powinny uważać z jego spożywaniem..
Liście brzozy brodawkowatej |
Dlaczego
warto pić sok z brzozy?
Na przestrzeni lat
medycyna ludowa szukała co raz to nowych właściwości leczniczych roślin, sok z
brzozy znany jest już od kilku wieków. Ma działanie wzmacniające i
antybakteryjne. Składa się w 95% z wody, jednak zawiera wiele łatwo
przyswajalnych pierwiastków takich jak: potas, magnez, wapń, żelazo, miedź,
fosfor a także witaminy z grupy B, witaminę C i sole mineralne. Dzięki temu ma
działanie wzmacniające i pobudzające oraz uodparniające na wszelkie infekcję.
Posiada także właściwości antyoksydacyjne i antyrakowe. Szczególnie
wykorzystywany jest w leczeniu chorób płuc. Jest to naturalna bomba
energetyczna. Oprócz tego sok reguluje przemianę materii i wzmacnia nerki.
Kora brzozy brodawkowatej |
Kiedy pozyskiwać sok z brzozy? Jakie drzewo wybrać?
Aby zabieg był bezpieczny
dla rośliny należy wykonywać go na wiosnę. Dobry czas na pozyskiwanie soku z
brzozy to koniec lutego, marzec i początek kwietnia. Do momentu aż zaczną się
pojawiać liście na pędach drzewa. Precyzując do momentu kiedy zaczynają pękać
pąki liściowe. Nie ma wtedy już mrozu a w dzień temperatura osiąga 10 stopni Celsjusza. W
okresie przedwiosennym i wczesnowiosennym drzewo pobiera z gleby najwięcej wody
i soku w brzozie jest najwięcej. Później roślina wykorzystuje go do wzrostu
liści i zawiązywaniu pąków kwiatowych. Oczywiście każda wiosna
jest inna raz zaczyna się wcześniej raz później. Ważne jest to aby obserwować
drzewo i samemu uchwycić ten moment.
Prawidłowo wykonane
upuszczanie soku z brzozy, jest dla niej bezpieczne. Dobrze po zabiegu dziurkę
zatkać drewnianym korkiem i posmarować miejsce upuszczania maścią po cięciu
drzew. Czyli maścią antygrzybiczną dostępną w każdym sklepie ogrodniczym.
Przyspieszy to regenerację drzewa i go wzmocni.
Przyjęto, że sok pobiera
się z drzewa, które ma minimum 10 lat. Jest ono wtedy w pełni gotowe na
samodzielną regenerację. Oczywiście powinno być zdrowe i nie opryskiwane przez
środki ochrony roślin, z dala od ruchliwych ulic i cieków wodnych niewiadomego
pochodzenia. Aby zwiększyć ilość pozyskanego soku, nacięcie wykonujmy po tej
stronie pnia, która jest bardziej nasłoneczniona. Tam soku znajduje się
zdecydowanie więcej. Z dużej brzozy uzyskuje się około 10l soku co dwa dni.
Dokładnie widzimy, że w tym momencie jest za wcześnie na upuszczanie soku z brzozy |
Jak
pozyskać sok z brzozy? Czy to legalne?
Sok z brzozy uzyskuje się
na dwa sposoby:
- W pniu drzewa robimy
otwór, gwoździem, dłutem lub wiertarką na około 2-3 cm głębokości. Otwór
powinien być wykonany na wysokości około pół metra drzewa. W dziurkę wkładam
rurkę np. od produkcji wina lub inną i podstawiamy pod nią pojemnik. Sok powinien
spływać rurką. Gdy drzewo stoi ukosem rurka nie będzie potrzebna.
Sok upuszczany z pnia |
- Inną łatwiejszą metodą
jest upuszczanie soku z gałęzi. Szukamy na drzewie średniej grubości gałązkę i
ścinamy ją pod kątem. Następnie zawieszamy pod nią butelkę, lub zakładamy butelkę na gałąź. Sok będzie powoli
do niej spływał. Jest to zdecydowanie wolniejsza metoda.
Sok upuszczany z gałęzi |
Aby upuścić sok z brzozy
znajdującej się na posesji, która do nas nie należy, niezbędna jest zgoda
właściciela. To samo odnosi się do drzew rosnących w lasach państwowych. O
zgodę należy prosić leśniczego. Przeważnie z uzyskaniem zgody nie ma problemu,
jeśli sok będzie tylko i wyłącznie na nasz własny użytek. Wszystkim, którzy się
oburzą tym faktem powiem jedno. Gdyby ten zabieg był legalny bez zgody w tym
momencie nie byłoby już żadnej brzozy. Ludzie wyeksploatowali by drzewa do cna.
Najwygodniej pozyskiwać
sok z własnej brzozy, myślę że to dobry argument na zasadzenie jej wreszcie u
siebie na posesji.
Jak
przechowywać i jak stosować sok z brzozy?
Przefiltrowany sok należy
przechowywać w szklanym naczyniu, w chłodnym miejscu. Sok posiada lekko żółty kolor. Zawiera cukry, dlatego
długość przechowywania obejmuje około 5 dni. Soku nie wolno przetwarzać, traci
wtedy swoje drogocenne właściwości.
Aby przedłużyć trwałość specyfiku, najlepiej zrobić z niego nalewkę ze spirytusu.
1l soku z brzozy mieszamy
z 1l czystej wódki lub z 0,5l spirytusu. Zakręcamy w szklanym naczyniu i
odstawiamy w chłodne ciemnie miejsce na około tydzień. Stosujemy doraźnie po 1
łyżce dziennie.
Z racji tego, że soku z
własnego zbioru nie będziemy przechowywać cały rok, ciekawym sposobem jest
zrobienie sobie kuracji oczyszczająco wzmacniającej ze świeżego soku na wiosnę. Kuracja polega na piciu 1/4 szklanki soku 3 razy dziennie przez około 2-3 tygodnie. Soku nie należy pić dużo a regularnie.
Sok z brzozy |
Mam nadzieję, że choć kilkoro z Was przekona się do posiadania brzozy i picia soku z niej. Oprócz tego, że brzozy
mają bez wątpienia ozdobne zastosowanie w naszym ogrodzie, są bardzo przydatne w
życiu codziennym. Jesteśmy tym co jem i piejmy. Zadbajmy aby jak najlepiej
wykorzystać otaczającą nas przyrodę do lepszego i zdrowszego życia. Tylko raz
do roku mamy możliwość spróbowania i przekonania się o cudownych właściwościach
soku z brzozy. Warto wykorzystać ten pomysł i miło oraz pożytecznie spędzić
czas na świeżym powietrzu. Przecież już wiosna depcze nam po piętach.
______________________________________
Zapraszam na mój Facebook: Wpuszczona w maliny
oraz Instagram: Wpuszczona w maliny
Pozdrawiam, M
U mnie w okolicy znaleznienie brzozy graniczy z cudem, ale odwiedzając rodzinne miasto postaram się pamiętać by sobie soku nazbierać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie niestety ja tak samo jak Ty dopiero jak pojde w rodzinne strony to się tym zajmuje☺ Pozdrawiam
UsuńNigdy nie słyszałam o oskole, o soku z brzozy natomiast owszem, ale nigdy nie próbowałam, ale jego właściwości brzmią naprawdę zachęcająco!
OdpowiedzUsuńWarto zrobić sobie taka kuracje na wiosnę☺
UsuńO tym soku opowiadała mi babcia, aczkolwiek nigdy nie miałam okazji spróbować ;-)
OdpowiedzUsuńEwa koniecznie spróbuj w sklepach sa również dostępne soki. Tylko koniecznie czytaj sklad!☺
UsuńJa słyszałam, ale jakoś do tej pory nigdy nie próbowaliśmy.
OdpowiedzUsuńMam pytanie: jak smakuje taki sok?
OdpowiedzUsuńA jeśli nie smakuje dobrze, to czy można go czymś "poprawić"? :)
Jest lekko słodki, według mnie na prawdę dobry. Nie polecalabym łączenia go z niczym jedynie z wodą☺ Ale myślę że Ci zasmakuje
UsuńNie wiedziałam jak się zabrać do tego aby nie zniszczyć całkowicie drzewa. Ciekawie opisany proces bez szkody dla stron ;) napewno spróbuję pozyskać sok z brzozy
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i powodzenia <3
UsuńKiedyś jako dziecko próbowałam, ale juz nic nie pamiętam... Ale brzozy uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńTak muszę się zgodzić moje pierwsze próby były jak byłam dzieckiem :d
UsuńCiekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńRowniez nigdy nie probowalam soku z brzozy. Przeczytalam artykul z ciekawoscia i jak znajde miejsce, gdzie moge sok kupic to na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście polecam jeśli nie masz okazji samej upuszczać zakup jest dobrym pomysł. Tylko tak jak uprzedzałam wyżej czytaj skład aby się nie okazało, że doku z brzozy w mieszaninie jest 3% Pozdrawiam ;]
UsuńJa kupuję sok z brzozy naturalny od firmy z Kazimierza Dolnego, maja swoje stoisko w Tesco. I smaczny i zdrowy:)
OdpowiedzUsuńO widzisz no to świetnie ja kiedyś też kupowałam co prawda w sklepie takim osiedlowym. Jednak teraz moja babcia zajęła się upuszczaniem i korzystam z jej zasobów:D
UsuńPrzymierzałam się już rok temu. Chyba teraz spróbuje. Ale raczej z gałęzi spróbuje upuścić.
OdpowiedzUsuńIlona tak jak pisałam CI na Facebooku koniecznie spróbuj. Sposób z gałęzią jest łatwiejszy tylko dobrze przywiązać butelkę do gałęzi aby wiatr jej nie zrzucił. POwodzenia koniecznie daj znać jak Ci poszło ;]
Usuńwow ile ciekawych informacji. Nie mialam pojecia o tych wszystkich wlasciwosciach brzozy! Co prwda sam nie jestem w stanie tego zrobic, ale co myslisz o sokach kupionych w sklepach?
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie na pierwszy post z wyprawy do Azji...Bangkok i jego wielka tajemnica! Bedziesz w szoku!
Zapraszam :)
https://brbadventures.wordpress.com/2017/03/17/bangkok-thailand/
Kasia
Jak najbardziej mozesz kupić jednak czytaj skład aby to był sok a nie napój. Chętnie zajrzę do Ciebie☺
UsuńSok z brzozy pije trzy razy w tygodniu. Ale o działaniach, o których piszesz nie słyszałam:) muszę chyba sięgać po niego częściej :)
OdpowiedzUsuńO to świetnie, koniecznie pij częściej rzeczywiście warto :]
UsuńJa za każdym razem, gdy braknie mi sił pije sok z brzozy. Pycha!
OdpowiedzUsuńTak powinno być :d Trujemy się jakimiś sklepowymi energetykami a mamy takie naturalne bogactwo Pozdrawiam :]
UsuńCiekawe informacje. Co prawda z sokiem juz się spotkałam, ale nigdy nie miałam okazji go spróbować. Muszę koniecznie wypróbować :D
OdpowiedzUsuńPowinnaś spróbować ja w smaku zakochałam się od razu :]
Usuńwow - ciekawie że skusiłaś się sama na pobranie soku, a nie korzystałaś ze sklepowych wersji :)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że sklepowe też kupuję. Wiadomo soku z brzozy nie można pobierać cały rok ;]
UsuńCzasem dodaje do herbaty, gdy czuje, że łapie mnie przeziębienie ;)
OdpowiedzUsuńHm szczerze kiedyś czytałam na temat tego, że nie wolno łączyć go z czarną herbatą gdyż wchodzi z nią w reakacje i zmniejsza swoje działanie. Jeśli masz możliwość nie rozcieńczaj pij bezpośrednio :]
UsuńNo to sadzimy brzozę :)
OdpowiedzUsuńPewnie jak tylko masz gdzie to koniecznie ja sama kilka lat temu posadziłam 3 :]
UsuńPozyskiwanie soku z brzozy u mnie odpada, ale czesto kupuje sok z brzozy w sklepie. Zastanawiam sie czy to taki sam sok? Czy w tym kupnym sa jakies wzmacniacze? Na codzień uzywam ksylitu i to koniec mojej przygody z brzozą.
OdpowiedzUsuńNa pewno sok kupiony w sklepie ma wzmacniacze inaczej nie mógłby tyle stać. Sama czasem kupuję. Różne firmy niestety nie wiem jaką Ci polecić bo przzzeważnie ważniejszy jest dla mnie skład niż firma. Czytaj skład aby to byl sok 100% naturalny nie napój. Aby było go w składzie dużo nie tylko 3 %. U mnie na targu można kupić sok upuszczany przez starsze Panie powiem Ci że kupuję on nich i nigdy się nie zawiodłam :]
UsuńCzęsto widuję w sklepach sok z brzozy, ale nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jak się go pozyskuje :) Mega mi się to spodobało.
OdpowiedzUsuńAneto bardzo mi miło, że mogłaś dowiedzieć się czegoś ciekawego ;]
UsuńMy mamy brzozę w ogrodzie, więc może skorzystam z rad
OdpowiedzUsuńJeśli masz swoją to koniecznie spróbuj ;]
UsuńNie piłam nigdy soku z brzozy, ale w mojej miejscowości jest to dość popularne i spacerując po lesie można zauważyć poustawiane pojemniki pod brzozami :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj :] Warto!
UsuńNie pilam nigdy i nie mialam pojecia o jego wlasciwosciach nigdy wczesniej, bardzo ciekawy i interesujacy post :)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi miło :] Pozdrawiam
UsuńCzasami tę metodę stosujemy ze znajomymi gdy wiosną idziemy na biwak do lasu. Idealnie łagodzi pragnienie i uzupełnia staraty minerałów. ;)
OdpowiedzUsuńTak to prawda ja uwielbiam go :] Pozdrawiam
Usuń