Jakie miejsce wybrać na warzywnik?
Idealne
miejsce na warzywnik powinno być na płaskim, słonecznym obszarze. Preferowana
jest wystawa południowa. Wszelkie pagórki będą źle wpływać na nasze nawożenie (spływanie substancji) i są problematyczne w pielęgnacji a
przez to mogą zmniejszać plony. Pamiętajmy o tym aby źródło wody oraz miejsce
gdzie przechowujemy narzędzia ogrodnicze nie było zbytnio oddalone od miejsca
gdzie będziemy siać warzywa, ułatwi nam to pracę w przyszłości. Warzywnik ze
względu na to, ze będziemy w nim hodować rośliny do jedzenia (jakie to odkrywcze!) powinien znajdować
się z dala od ulic i cieków wodnych, które mogłyby powodować kumulowanie się w
nich metali ciężkich. Jednak wiadomo, że nie każdy może sobie pozwolić właśnie
na takie warunki. Pomyślmy o tym aby były one jak najbardziej zbliżone do tych
idealnych.
Miejsce
możemy wyznaczyć pośród naszego ogrodu bezpośrednio w glebie lub na
podwyższeniu, które będzie przeznaczone tylko i wyłącznie pod warzywnik.
Warzywnik w ziemi |
Warzywnik w podwyższonych donicach |
Jak
przygotować glebę pod warzywnik?
1) Zakładając
pozytywną wersje, o warzywniku powinniśmy pomyśleć już na jesień. Wtedy
usuwamy wszystkie niepotrzebne rzeczy z gleby łącznie z dużymi kamieniami i
suchymi roślinami. Odchwaszczamy całe pole, polecałabym ręczne odchwaszczanie
jest to żmudna i ciężka praca jednak zupełnie ekologiczna w porównaniu do preparatów chemicznych dostępnych w sklepach. Na jesień zalecane jest nawożenie
fosforem i potasem aby pierwiastki mógłby przez zimę swobodnie zadziałać w
glebie.
Fosfor -
pełni istotną rolę w powstawaniu kwiatów, owoców i w procesie drewnienia tkanek. Uodparnia rośliny na choroby i wzmacnia wzrost korzeni. Niedobór potasu
objawia się wątłymi pędami, matowymi liśćmi oraz plamami czerwieni i fioletu na
roślinie.
Potas – nadaje owocom smak i barwę kwiatom. Od niego zależy prawidłowa gospodarka wodna w
roślinie. Nadaje roślinie odporność na różne choroby.
Niedobór potasu objawia się niewybarwienie liści a także zasychaniem brzegów
blaszki liściowej. Roślina słabiej plonuje.
Pielęgnacja warzywnika |
Na
jesień możemy nawozić także obornikiem 4kg/m2
(to dla osób bardziej znających się na rzeczy gdyż niektóre warzywa np.:
marchew sieje się w 2 roku po oborniku). Bez względu na wszystko warto raz na kilka lat zastosować
nawożenie obornikiem. Szczególnie cenny jest obornik koński, który zawiera dużo
azotu.
Używanie kompostu jako organicznego nawozu będzie dla tych mniej doświadczonych bezpieczniejsze. Ja jestem zwolennikiem nawożenia kompostem na wiosnę i myślę, że będzie też prostsze dla Was
Używanie kompostu jako organicznego nawozu będzie dla tych mniej doświadczonych bezpieczniejsze. Ja jestem zwolennikiem nawożenia kompostem na wiosnę i myślę, że będzie też prostsze dla Was
Następnie
po nawożeniu mineralnym czy organicznym cały obszar traktujemy glebogryzarka i
przekopujemy dokładnie łopatą. Gdy posiadamy duże pole lepiej użyć pługa do
przeorania a następnie bron do wyciągnięcia chwastów z pola. Ciągnik ułatwi nam sprawę. Polecane jest
głębokie przekopywanie na jesień. Całość pozostawiamy do wiosny w tzw. ostrej
skibie. Przez zimę struktura gleby się polepszy.
Gleba w ostrej skibie |
2) Druga
wersja jest mnie optymistyczna, jednak bardziej prawdopodobna. Oznacza, że dopiero teraz zdecydowaliśmy się na posiadanie
warzywnika. Na wiosnę pracę w polu dobrze zacząć jak najwcześniej. Jeśli dalej
nie wiemy jaką mamy glebę musimy to sprawdzić. Warzywa najlepiej czują się w
ziemi przepuszczalnej próchniczej i lekko wilgotnej o odczynie obojętnym.
Jak określić typ gleby?
Jak określić typ gleby?
Prosty
test aby dowiedzieć się jaka mamy glebę polega na zaciśnięciu w pięści trochę
ziemi. Gdy po otworzeniu dłoni ziemia się rozsypie to informacja dla nas, ze to
ziemia piaszczysta. Jednak gdy zbije się w jedną grudę jest to ziemia
gliniasta. Dążymy do tego aby po otwarciu dłoni ziemia była grudkowata. Wtedy
jest żyzna i najlepsza pod sianie warzyw.
Gleba
piaszczysta ma mało próchnicy i łatwo przepuszcza powietrze oraz wodę, która
staje się niedostępna dla korzeni. Aby to zmienić dobrze wzbogacić ja w próchnicę
czyli kompost lub obornik. Polepszy to transport w glebie. Wzmocni ją w substancje
odżywcze i umożliwi zatrzymywanie wody. Można także dodać mieloną glinę, która
zwiększy gruzełkowatość gleby i torf, który dostarczy substancji organicznej.
Pamiętajmy aby wszystko dobrze wymieszać.
Prawidłowa struktura gleby |
Gleba
gliniasta jest ciężka nie przepuszcza wody. Jest twarda a
gdy wyschnie pęka. Ciężko się nagrzewa co opóźnia kiełkowanie roślin. Składniki
pokarmowe są głęboko ukryte w takiej glebie i nie mogą trafić do korzeni roślin.
Aby rozwiązać problem warto rozluźnić ziemię gliniastą przez dodatnie piasku
lub drobnego żwiru. Oczywiście niezbędne jest dodanie do niej kompostu lub
obornika.
A co z pH gleby?
Odczyn gleby jest bardzo istotny dla prawidłowego rozwoju warzyw. Jak wcześniej wspomniałam preferują one obojętnie pH. Można wysłać próbkę gleby do badania czy kupować elektroniczne sprzęty w sklepie ogrodniczym. Jednak mam dla Was prostszy sposób.
Do pojemnika z glebą wlewamy wodę destylowaną tak aby zrobiła nam się papka. Następnie dodajemy trochę sody oczyszczonej, jeśli na wierzchu pojawią się piana informuje nas to o tym, że jest to gleba kwaśna. Aby dowiedzieć się czy gleba jest zasadowa zamiast sody do drugiej wersji dodajmy ocet. Gdy mieszanina zacznie syczeć informuje nas o tym, że to gleba zasadowa.
Aby obniżyć pH zakwaśmy glebę torfem lub użyjmy nawóz zakwaszający. Aby podwyższyć pH gleby należy ją zwapnować np: wapnem magnezowo-tlenowym lub innym dostępnym na rynku specyfikiem do odkwaszania gleby.
Gdy
już wiemy jaką mamy ziemie, zakładanie warzywnika powinniśmy rozpocząć zaraz po
tym jak stopnieje śnieg (Myślę, że teraz może być ostatni dzwonek). Na wiosnę
stosujemy nawożenie organiczne. Najprościej będzie to kompost 5 kg/m2.
Zalecane jest także nawożenie mineralne i tu polecałabym nawozy
wieloskładnikowe np. Azotofoska czy Substral. Mają one zwiększoną ilość azotu
co polepszy nasze plony.
Azot
– wspomaga rozwój pędów i liści, zwłaszcza przyspiesza ich wzrost. Niedobór
azotu objawia się żółknięciem liści, a pędy stają się cienkie i małe. Roślina
słabo rośnie. Jest to pierwiastek bardzo potrzebny rośliną i niestety szybko
wypłukuje się go z gleby.
Nawożenie
azotem warzyw dobrze jest powtarzać aż do zbioru raz na miesiąc. Jedynie te
rośliny przeznaczone do przechowywania kończymy nawozić szybciej. Kiedy
uzupełnimy ziemie wszelkimi nawozami, dochodzimy do przekopania gleby. Na
koniec wyrównujemy ją. W takiej postaci powinna ona pozostać około 1 miesiąc
aby odpoczęła. W tym czasie wykiełkują także chwasty, które ukryły się w
glebie. Będziemy mogli się ich szybko
pozbyć przed wysiewem warzyw.
**
Jeśli jednak pamiętaliśmy o jesiennej pielęgnacji, na wiosnę krok z nawozem
wieloskładnikowym możemy pominąć zastosujmy tylko azot.
Ziemia z nawozem |
Czy można posiadać warzywnik w
doniczce?
Odpowiedz
brzmi tak! Taki miejski warzywnik rozpocznijmy od wyboru doniczki. Powinna być
ona dopasowana do naszego okna lub balkonu. Myślę, że co do kształtu nie będę
nikomu nic narzucać. Im więcej miejsca możemy na to poświęcić tym lepiej dla
nas. Doniczki powinny mieć dziurki w dnie dla lepszego drenażu.
W
tym wypadku o wiele prościej jest z pielęgnacją gleby, ponieważ na rynku są gotowe
mieszanki ziemi przeznaczone do wysiewu warzyw. Kupujemy potrzebną ilość i nie
przejmujemy się, ze jest ona nieodpowiednia dla naszych roślin ---> http://allegro.pl/compo-bio-ziemia-podloze-do-pomidorow-i-warzyw-15l-i6719457799.html.
Obecnie stosuje się także system sadzenia lub siania roślin bezpośrednio do
worka z ziemią robiąc w nim dziury i wsadzając rozsadę lub siejąc nasiona. Wspomniany system wyklucza konieczność kupowania doniczek.
Warzywa w doniczkach |
**
Taką ziemię możemy również pomieszać z tą, którą mamy w polu w momencie gdy
zakładamy warzywnik w ogrodzie. Wiadomo, że jest to droższa metoda jednak o
wiele prostsza niż regulowanie typu naszej gleby.
Warzywnik w skrzyni |
Warzywnik w doniczce |
Oczywiście
doniczki można postawić w ogrodzie niekoniecznie muszą stać na balkonie, jednak
chodzi tu o możliwość posiadania warzywnika u osób które swojego ogrodu nie mają.
O
tym jakie warzywa siejemy najwcześniej oraz jakie warzywa posiać koło siebie.
Będzie kolejny tekst. Mam nadzieję, że u Was w ogrodach i na balkonach praca
wre. Im wcześniej zaczniecie tym lepiej i dokładniej będziecie przygotowani na
wysiew warzyw.
PS.
Wszystkie wspomniane przeze mnie informacje są dla osób, które dopiero
zaczynają swoją przygodę z sianiem warzyw. Dla osób, które znają się na
ogrodnictwie wpis może wydać się prymitywny. Jednak jeśli komuś zależy na
jakieś zaawansowanej poradzie proszę pisać.
W
tekście użyłam wiele zdjęć z Internetu abyście mogli zobaczyć różne warianty
warzywników.
__________________________________
Zapraszam na mój Facebook: Wpuszczona w maliny
oraz Instagram: Wpuszczona w maliny
Pozdrawiam, M
Bardzo fajne pomysły :) Moja szklarnia została zalana wodą, bo nowy sąsiad podniósł teren swojej działki i cała woda spływa do mnie, ale znajdę jakiś sposób żeby posadzić te cudeńka w ogródku :) Uwielbiam warzywa i świeże zioła z ogródka :)
OdpowiedzUsuńO też kiedyś miałam podobny problem, ale jakoś udało się wszystko naprawić. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie podobnie :] Powodzenia
UsuńDoskonale porade, zwlaszcza obecnie. Skorzystam i bede czesciej zagladac pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny www.blingbling.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, odwieedziłam Cie i pozostawiłam ślad. Pozdrawiam ;]
UsuńŚwietne praktyczne porady i rewelacyjny post. A warzywniki na zdjęciach wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńAneto to nie koniec będzie kolejna część ;]
UsuńŚwietny wpis. Ja właśnie planuję zrobić swój warzywnik. Potrzebuję dla córki pewne, zdrowe warzywa. Będę tu wracać :)
OdpowiedzUsuńO no to koniecznie napisz jak coś wyhodujesz:] Polecam własne uprawy zawsze wiadomo jak powstały ;] Zachęcam do odwiedzin u mnie ;]
UsuńSuper rady. Muszę w końcu ublagac teściów aby dali mi kawałek ziemi na ogródek
OdpowiedzUsuńPewnie koniecznie ich namów, pewnie chętnie podzielisz się plonami także i oni skorzystają :] Pozdrawiam
UsuńŚwietne rady :) Samej mi się marzy taki mini warzywniak na parapecie. W tym roku zrobiłam pierwszy krok: wysiałam szczypiorek i bazylię :D
OdpowiedzUsuńJak najbardziej od tego super jest zacząć, zobaczysz spodoba Ci się i za niedługo zamarzysz o czymś większym :] Pozdrawiam
UsuńDla mnie wpis idealny, bo planuję w tym roku mały warzywnik na balkonie:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, mam nadzieję że podzielisz się ze mną jakąś relacją:]
UsuńJejku, spadłaś mi z nieba z tymi doniczkowymi warzywniakami. Taki zrobię w tym roku w centrum Poznania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi niezmiernie. Kibicuję Ci, mam nadzieję, że plony będą duże. pozdrawiam ;]
UsuńTo ciekawe, bo nie mam ogrodu lecz duży balkon. Zastanawiam się tylko, co z ziemią, czy ją wymienić? W tej ziemi były kwitnące rośliny i czasem podlewałam je nawozem dla kwitnących roślin. A jak to chemia szkodliwa dla zdrowia człowieka?
OdpowiedzUsuńOdp Ci na Gmailu mam nadzieję, że mail doszedł ;] Pozdrawiam
Usuńjaram się, że już wiosna :) wprawdzie nie mam własnego ogródka, ale u rodziców jest mnóóóstwo ziemi, na której sobie siać mogę z Bąkami co tylko chcę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wspólne sianie i sadzenie najlepsze :] Powodzenia;D
UsuńBardzo ciekawe pomysły :) akurat na wiosne
OdpowiedzUsuńTak pomyślałam wiosna idealna na taki wpis ;]
UsuńŚwietna skarbnica wiedzy. Gdybym tylko jeszcze miała rękę do roślin.. ;)
OdpowiedzUsuńElwiro ja dokładnie mówiłam kiedyś tak jak Ty. Ile ja rzeczy robiłam zle ile razy mi nie wyszło. Trzeba próbować nie poddawać się ;]
UsuńZ niecierpliwością czekam, kiedy będzie można siać ogród. Póki co zasiałam zioła w doniczce, żeby mieć świeże w kuchni :-)
OdpowiedzUsuńTak, ja tak samo nie mogę się doczekać:D Zioła to dobry początek. Można powiedzieć mała rozgrzewka :]
Usuńmam swój warzywnik w doniczkach, papryczki, ogórki gruntowe i zioła takie jak estragon czy bazylia :)
OdpowiedzUsuńOO no to super, podejrzewam że wszystko w sezonie wygląda pysznie u Ciebie :]
UsuńJa jakoś kompletnie nie mam ręki do roślin - i nawet kilka kaktusów musiałam usunąć z mieszkania, bo kiepsko szła mi ich pielęgnacja ;) Teraz mamy u siebie tylko sztuczne kwiaty - za to zasadziliśmy z Młodym drzewko w ogródku dziadków, doglądamy go i chodzimy podlewać. Dla dziecka to naprawdę mnóstwo radości :)
OdpowiedzUsuńNie ma takiej opcji, że nie masz reki do roślin. Musi próbować, próbować. mnie tak samo nie wszystko wychodzi. Duzo cierpliwości i pokory. Co do drzewka świetny pomysł. Wg mnie dzieciom od najmłodszych lat warto wpajać wrażliwość na naturę. Pozdrawiam Was :]
UsuńFajny inspirujący post :) W moim rodzinnym odkąd tylko pamiętam jest warzywnik :) Mam nadzieję, że kiedyś i u mnie tak będzie :)
OdpowiedzUsuńPaulino życzę Ci tego, jak tylko będziesz miała własny kawałek ogrodu siej, sadz. Warto ;]
UsuńSpodobały mi sie warzywniki w skrzyni ☺☺
OdpowiedzUsuńSkąd Ty to wszystko wiesz? :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ręki do roślin- mojemu mężowi szło to lepiej. W tym roku też coś zakwitnie u nas na balkonie. Może dzięki Twoim radom przynajmniej wychyli się z ziemi ;)
Mam nadzieję, że się przydam. Hmm skąd ja to wiem 5 lat studiów, dużo czytam lubię ogrodnictwo. Jednak wciąż daleko mi do mistrza :D Pozdrawiam i powodzenia
UsuńWłaśnie w tym roku planuję warzywnik na podwyższonych grządkach. Nie będzie ich tak dużo jak na Twoich zdjęciach, maksymalnie dwie. No i donice na tarasie :-) To moje marzenie od dawna, w tym roku mam zamiar je zrealizować .
OdpowiedzUsuńteż już od jakiegoś czasu planuję zrobic u siebie taki niewielki warzywnik, może zasadzić na nim kilka ziemniaków. Wydaje mi się, że po przeczytaniu tego wpisu trochę mnie natchneło i zrobię to szybciej niż później
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńWidać, że masz do tego głowę:D Zazdroszczę! Ja od wiosny będę stawiać swoje pierwsze kroki w ogrodnictwie, choćnie ukrywam, ze będę iść bardziej w stronę kwiatów niż warzywnika. Oj ile to jest roboty:) Już miałam to rzucić ale trafiłam na fachowców którzy mi pomagają. Projektowanie ogródów <<< mogę polecić z całą stanowczością!
OdpowiedzUsuńNie mam pytań :-) Temat wyczerpany i można się mnóstwa ciekawych rzeczy dowiedzieć. Podziwiam wiedzę :-) Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuń