Sok z ziemniaka

Problem wypadania włosów stał się ogromnie powszechny, zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Przyczyn takiego problemu jest mnóstwo. Począwszy od skłonności genetycznych przez choroby skórne, układu krążenia, nerwowe, a skończywszy na stresie. Niestety 

w dzisiejszym świecie nieodłącznym towarzyszem człowieka jest właśnie on, paskudny – stres.

Długo szukałam, czegoś zaskakującego co mogłabym wam przedstawić aby rozpocząć walkę z wypadającymi włosami. Wszystkim pewnie są znane płukanki do włosów z cebuli, czosnku czy octu jabłkowego. Osobiście zupełnie mnie to odstrasza. Uważam, że aby pozbyć się potem zapachu z włosów, musiałabym je kilka razu umyć. W świecie fryzjerstwa i pielęgnacji włosów, swoją karierą robią teraz olejki. Chodzi tu o olej kokosowy, awokado, jojoba czy arganowy. O nich może kiedy indziej. Jednak opinie co do działania olejów są różne. Mnie osobiście zupełnie nie obciążają włosów, jednak znam dziewczyny, które właśnie na to narzekają. Moją dzisiejszą propozycją jest sok z ziemniaka.

Ziemniak jest to ogólnie dostępne warzywo, do tego tanie. Mało kto orientuję się, że można wykorzystać go do zwiększenia porostu włosów, ich odżywienia i wzmocnienia. Dzięki niemu możemy uzupełnić niedobór takich witamin jak A, B i C. Dodatkowo dostarcza on wapń, magnez i żelazo. Niedobór zarówno tych witamin jak i minerałów, może być przyczyną wpadania włosów.

Sok można uzyskać bardzo prosto. Umyte i obrane ziemniaki ścieramy na tarce. Następnie przecieramy je przez gazę. Końcowo uzyskujemy sok, który od razu możemy użytkować.

Aby dokonać prawidłowego zabiegu, należy od skóry głowy, od samych końców włosów wmasować, sok z ziemniaka. Następnie założyć czepek i pozostawić go do ok 20-25 minut na włosach. Ostatecznie dokładnie myjemy głowę, cały zabieg powtarzamy kilka razy 

w tygodniu.

Myślę, że taki nietypowy sposób jest ciekawą alternatywą dla wszystkich, którzy borykają się z problemem wypadania włosów.

Pozdrawiam, M