sobota, 29 kwietnia 2017

''Znów przyjdzie maj a z majem bzy...'' - czy na pewno?


Wielkimi krokami zbliża się maj. Jedni czekają na niego z utęsknieniem, gdyż w tym roku szykuje się na naprawdę przedłużony weekend inni odkładają w myśli ten czas na później gdyż maj to matura. Oczywiście w tym miesiącu jest także Dzień Matki, to święto nieodłącznie kojarzy mi się z kwitnącym bzem, ale czy rzeczywiście bzem?



''Znów przyjdzie maj a z majem bzy…''


Taki jest tekst znanej piosenki. Jednak  w tej piosence oczywiście nie chodziło o bez tylko o lilaka pospolitego potocznie nazywanego bzem. Jeśli chodzi o to czy te dwie rodziny są ze sobą spokrewnione to odpowiedz brzmi: nie. Bez pospolity (bez czarny) należy do rodziny piżmaczkowatych, a lilak pospolity do oliwkowatych. Często na lilaka pospolitego mówi się także bez lilak i ta nazwa jest o wiele bardziej poprawna niż bez co sugeruje nam, że mówimy o bzie czarnym ---> Bez czarny, mało potrzebny krzew czy roślina lecznicza?
Potwierdzeniem tego, że w piosence mowa o lilaku pospolitym jest fakt, że kwitnie on właśnie na przełomie maja i kwietnia a bez czarny w lipcu.


Lilak pospolity to popularny krzew na terenie naszego kraju. Nadaje ogrodom lekkości a pośród zieleni miejskiej jest interesującym akcentem. Jak już wspomniałam jego kwiaty pojawiają się w  na początku maja mają silny, charakterystyczny zapach, który nasila się w słoneczne dni.
Krzew nie jest wymagający w uprawie. Rośnie na każdej, glebie, jednak najlepiej czuje się na ziemiach żyznych, przepuszczalnych i wapiennych. Lubi miejsca słoneczne, ale może również rosnąć w połcieniu. Lilaka bardzo lubi nawożenie zarówno mineralne jak i organiczne, jeśli chcemy aby co roku obficie kwitnął nie zapominajmy o tych zabiegach.

Jest to niezwykle długowieczna roślina. Dużą zaletą jej jest wysoka odporność na mróz oraz choroby. Produkuje dużo odrostów korzeniowych, które co roku należy usuwać aby nie osłabiały rośliny. Na lilaka dobrze działa przycinanie, raz na jakiś czas aby odmłodzić okaz. Ucinanie kwiatostanów z kawałkiem łodygi zupełnie nie szkodzi roślinie. Dzięki temu za rok lepiej się rozkrzewi. Dlatego nie bójmy się podcinać lilaka do wazonu, to nie działa niekorzystnie na niego.


Wykorzystanie lilaka pospolitego jest szerokie. Często możemy spotkać go w mieście w parkach i na osiedlach. Wynika to z jego dobrej tolerancji na zanieczyszczenia powietrza. Idealnie komponuje się w towarzystwie innych roślin. Najciekawsze odmiany to:

- 'Beauty of Moscow'

https://www.sadowniczy.pl/pol_pl_Lilak-pospolity-Bez-Beauty-of-Moscow-Krasavitsa-Moskvy-Perloworozowy-105479_1.jpg
Odmiana 'Beauty of Moscow'
- 'Sensation'

https://www.sadowniczy.pl/pol_pl_Lilak-pospolity-Sensation-Dwubarwny-124143_1.jpg
Odmiana 'Sensation'

- 'Belle de Nancy' 

http://www.zielonozakreceni.pl/forum/attachment/27246
Odmiana ' Belle de Nancy'

Zachęcam Was także do stosowania lilaka w bukietach na różnego rodzaju okazje, zapach niesamowity, piękny wygląd do tego kwiaty są niezwykle trwałe.


Mam nadzieję, że po tym tekście już nikt nie będzie miał wątpliwości, że bez to naprawdę lilak pospolity a podcinanie jego kwiatów do wazonów jest zabiegiem bezpiecznym dla rośliny.

A może zainteresuje Cię to :
_________________________________
Zapraszam na mój Facebook: Wpuszczona w maliny
oraz Instagram: Wpuszczona w maliny

Pozdrawiam, M
 
 

 

 

48 komentarzy:

  1. Uwielbiam bez i jego zapach. Kojarzy mi się z czasami dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne bzy! Uwielbiam! tez czekam z wytęsknieniem:) to zapach mojego dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow- sensation znam, ale Beauty of Moscow widzę pierwszy raz- cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super są te odmiany kwiaty pełne i jeszcze intensywniej pachną :]

      Usuń
  4. Okazuje się, że nie tylko dla mnie to zapach z dzieciństwa, z ogrodu babci

    OdpowiedzUsuń
  5. Belle de nancy rośnie u mnie nad jeziorem. Co roku w maju udaję się w miejsce gdzie rośnie ta piękna odmiana bzu i podziwiam te piękne kwiaty :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super w takim razie tylko pozazdrościć takich widokow☺

      Usuń
  6. To ciekawe całe życie byłam pewna że to po prostu bez a ten drugi to czarny bez :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bzy są cudowne! Uwielbiam i wygląd i zapach. Zawsze kojarzą mi się z piękną pogodą! Odkąd mieszkam w Anglii, dawno ich nie widziałam niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam bez <3 Najbardziej ten cimenofioletowy, mięsisty <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam zapach bzu, ale niestety mój mąż od niego kicha i nie mogę go znosić do domu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne, kocham kwiaty! W ogrodzie mogłabym siedzieć godzinami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam lilaki - faktycznie często nazywa się je bzem, choć całkowicie się różnią.
    Mam je w ogrodzie i są cudowne! Piękne, pachnące, zjawiskowe :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest zapach wiosny <3 Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oh, jak ja kochający bzy i przez Ciebie znowu zaczynam ją czuć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bez kojarzy mi się z nowym początkiem, zawsze wyczekuję jego pojawienia się, zdecydowanie jeden z moich ulubionych zapachów. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze ta ich piękna kolorystyka, najbardziej lubię białą ich odsłonę, ale ciemny fiolet też bardzo działa na moje zmysły. :)

      Usuń
    2. Nie mogę się nie zgodzić ☺

      Usuń
  15. Nie lubię kwiatów ciętych. Nie podoba mi się takie zabierania im życia po to żeby w domu było ładnie, co ładnego w gnijących kwiatach?
    Lubię bez na krzewach, ich zapach i trwałość.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam te roślinę, chociaż nie wiedziałam, że nazywa się inaczej ☺

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo przyjemny blog. Będę tu zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam bzy od dziecka, czekam na nie z utęsknieniem, ale niestety w domu ich mieć nie mogę, bo cała rodzinka alergików. Pozostaje mi jedynie cieszeniem się nim w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam bzy! Szczególnie takie piękne fioletowe :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sensation piękna!!!!! Niestety, przy moim domu rośnie kilka lilaków, ale podcinanie na bukiety jest surowo zabronione:( Ostatniej wiosny postraszono mnie karą finansową za dewastację!

    OdpowiedzUsuń
  21. Lilaki uwielbiam! Przejrzałam chyba wszystkie możliwe odmiany, bo marzę o nich w ogrodzie :) Ten zapach jest niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajny post :)
    Oraz piekne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam maj i to nie tylko dlatego, że to miesiąc moich urodzin. Mam jest cudowny właśnie między innymi dlatego że kwitną bzy. Zapach bzu kojarzy mi sie z dzieciństwem.u mojej babci rósł ogromny krzak bzu, pod którym jako dziecko bardzo często sie bawilam

    OdpowiedzUsuń
  24. Byłam święcie przekonana, że bez to bez, a tu proszę :) Niemniej jednak uwielbiam jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kocham bez...pamiętam jak byłam dzieckiem i rano się budziłam a na stole stał wielki bukiet bzu, który mama dopiero cozerwała z drzewa. Zapach obłędny...wydaje mi się, że 20lat temu zapach bzu był ładniesjzy, bardziej intensywny, słodki. Pachniało nim w całym domu. Teraz owszem także pachnie, jednak nieco inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  26. Pamiętam jak byłam mała zadałam tacie pytanie o co chodzi z tym bzem, bo na podwórku mieliśmy oba - czarny i lilak i mnie dziwiło czemu na oba mówi się bez skoro wyglądają zupełnie inaczej. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam zapach bzu roznoszący się i czarujący zaraz po deszczu

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam kiedy kwitnie bez jego zapach jest cudowny ale tej odmiany Beauty od Moscow nie znałam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Tak bardzo lubię zapach lilaka, że mam zamiar zrobić z niego żywopłot oddzielający mnie od sąsiada. Powoli już rośnie!

    OdpowiedzUsuń
  30. Bzy to zapach mojego dziecinstwa i domu rodzinnego. Tutaj w Szwajcarii brakuje mi zapachu bzow, ale posilkuje sie swieczkami o tym zapachu z Ikea ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie widziałam takich pięknych bzów wcześniej. "Beauty of Moscow" - cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  32. Bzy kocham nad życie. Ten obledny zapach zawsze zwiastuje lato

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam ten kolor i zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Niezmiennie jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy o roślinach!! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam kilka tych krzewów u siebie na działce i zawsze jest na co popatrzeć, do tego tak jak wspominasz dochodzi przyjemny i dość intensywny ich zapach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Z Twojego bloga właśnie się dowiedziałam że bez ma wiele odmian. Pięknie to wygląda. 😍

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak z muchą i bąkiem? :) Ale nazwa bez o wiele wdzięczniej brzmi :) Mimo wszystko ciekawie było się tego dowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Z majem przychodzą także inne kwiaty, z tych pierwszych wiosennych warto wymienić krokusy które pięknie kwitną, warto odpowiednio wcześniej zakupić cebule i postępować zgodnie z opisem na opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń