Aura świąteczna, atakuje nas już od jakiegoś czasu. Sklepy w galerii aż kipią od ozdób, a w tle leci muzyka sugerująca, że już niedługo wigilia. Nikt nie wyobraża sobie Świąt Bożego Narodzenia bez choinki. Jest ona symbolem bezpieczeństwa, nadziei, dostatku, zdrowia i szczęścia. Aby tradycji stało się zadość warto zastanowić się jaką choinkę w tym roku wybrać.
Wiele osób decyduje się na sztuczną, ze względów praktycznych czy też finansowych. Inni natomiast co roku kupują żywe drzewko. Oczywiście jest wiele spekulacji co do tego, czy pochodzi ono z legalnego źródła czy są nielegalnie wycinane z lasów. Tą kwestię pozostawmy…
Jaki gatunek drzewa świątecznego wybrać, świerk, sosna a może jodła?
Najdroższe drzewko dostępne na rynku to jodła
kaukaska. Cena wynika przede wszystkim z trwałości igieł. Choinka potrafi stać
w mieszkaniu w stanie nienaruszonym nawet przez 2 miesiące. Igły nie są kujące.
Idealnie nadaje się dla osób, które posiadają dzieci czy zwierzęta. Minusem
jest fakt, że drzewko nie posiada charakterystycznego żywicznego zapachu igieł,
który niewątpliwie kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia.
Jodła pospolita |
Bardzo popularny jest świerk pospolity. Kształtem
najbardziej przypomina stożek. Posiada gęste, kujące igły. Niestety są one
delikatne i szybko opadają. Po kilku tygodniach nasze drzewko jest zupełnie bez
igieł. Wynagradzam nam to jednak pięknym zapachem żywicy. Dobrą alternatywą dla
świerka pospolitego jest świerk srebrzysty. Nie dość, że ma nietypowo
zielono-niebieski odcień to jego igły są trwalsze. Niestety wiąże się to z
wyższą ceną za drzewko.
Świerk pospolity |
Co do sosny pospolitej jest ona najrzadziej wybierana
i rzadko dostępna. Ma długie igły do tego pokrój przypomina kulistą bryłę.
Gałązki są rzadkie w porównaniu do świerka. Jednak jej zapach jest bardzo
intensywny. Według mnie o wiele lepiej wykorzystać ją do stroików. Długie igły idealnie
prezentują się na stole w postaci wieńca.
Podsumowując, każdy z wyżej wymienionych gatunków
nadaje się na drzewko świąteczne. Wybór należy do Was. U niektórych wygrywa
aspekt praktyczny u innych oryginalność i ciekawy styl choinki. Dobrze jest
wybrać choinkę w doniczce, która posłuży nam na kolejny rok czy też będzie
można ją posadzić przed domem lub blokiem.
Nie ulega wątpliwość, że warto już teraz zastanowić
się na co postawimy w tym roku. Powodzenia!
Pozdrawiam, M
Co roczne zmagania choinkowe, takie urocze a ile stresu. Pozdrawiam ;]
OdpowiedzUsuńMagda
Niestety, święta to także stres:] Oby do Nowego Roku:]
UsuńA ja w ogóle iglaków nie odróżniam, wszystkie określam nazwą: choinka:D
OdpowiedzUsuńhaha, wiele moich znajomych tak mówi. Bardzo łatwo to naprawić, wystarczy trochę poczytać o choinkach :D Pozdrawiam i zapraszam na kolejne wpisy!
UsuńNie omieszkam zajrzeć!
UsuńW zeszłym roku miałam cudownego świerka (pierwszy raz miałam żywą choinkę :]) a że mam niestety bardzo małe mieszkanie musiałam usytuować go obok kaloryfera. Niestety bardzo szybko zżółkł myślisz że to dlatego,że stał właśnie w zbyt ciepłym miejscu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia :)
Tak, to bardzo możliwe że zbyt wysoka temperatura tak na niego zadziałała. Drzewa iglaste są wrażliwe na takie warunki. Dobrze kłaść na kaloryfer jakiś mokry ręcznik, który zmniejszy oddziaływanie na drzewko. Jednak przyczyną mogła być też choroba grzybowa. Drzewka choinkowe kupowane w marketach, często są chore. Warto dokładnie obejrzeć go przed kupne. Można też zastosować ogólno dostępne odżywki do iglaków, jednak to choroby nie zwalczy. Proszę się nie zrażać i spróbować w tym roku także z żywym drzewkiem. Życzę owocnych zakupów.:]
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDla mnie nieważne jaki gatunek, najważniejsze aby choinka była żywa i pachnąca :) W tym roku stawiam także na choinkę w doniczce, może dłużej przetrwa?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
www.lovethelifeyoulive.pl
Jestem przekonana, że dłużej przetrwa:] Uważaj tylko przy wyborze, dokładnie pooglądaj ją z każdej strony. Jeśli masz możliwość to nie stawiaj ją przy kaloryferze. Pozdrawiam i zapraszam częściej :]
UsuńZ czystym sumieniem mogę polecić jodłę kaukaską... Co roku kupuję 2 różne rodzaje choinki i zawsze jedną z nich jest wspomniana wyżej jodełka. Naprawdę jest świetna! Dla mnie pachnie pięknie i co najważniejsze może stać w mieszkaniu przez dłuższy czas :) Nie gubi igieł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Tak to, że nie gubi igieł to chyba największy plus w szale świątecznego sprzątania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :]
Dla mnie każde drzewo jest piękne, czy to świerk, czy jodła, byleby Święta były udane :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu,
DaisyLine
Oczywiście najważniejsze jest to aby były udane. Pozdrawiam i zapraszam częściej :]
Usuń