Mszyce to jedne z najbardziej popularnych szkodników.
Jest ich wiele gatunków i mogą atakować praktycznie każda liściastą roślinę.
Pomocne w walce z mszycami są opryski z cebuli. Wspominane warzywo jest dostępne
praktycznie cały rok wyciągi z łusek cebuli wykonuje się bardzo łatwo i szybko.
Do wykonania wyciągu z cebuli potrzebujemy 200-300g łusek, które zalewamy 10l wody taką mieszaninę odstawiamy na 3 dni a następnie przecedzamy. Preparat obficie aplikujemy bezpośrednio na liście i łodygi, można także opryskać wierzchnią warstwę ziemi. Zapach cebuli odstrasza mszyce. Tym sposobem okazuje się, że cebula nie tylko pomaga ludziom uodpornić organizm, ale także działa wiele dobrego dla roślin. Warto taki napar nie przechowywać długo tylko na bieżąco wykonywać.
Mączniaki rzekome czy rdze, to
natomiast najbardziej popularne choroby grzybowe występujące u roślin. Wysoka
wilgotność to ogromny sprzymierzeniec tych chorób. Jednak bardzo często nie
znamy przyczyny nieestetycznych objawów na roślinie. Wykonywanie
profilaktycznych oprysków np.: z pokrzywy, może nam zapobiec w występowaniu ich
na naszych okazach. Wspomniana pokrzywa działa trochę jak przeciwutleniacz dla
rośliny, chroni ją i uodpornia na choroby, ale także na szkodniki.
Osobiście wole wywary niż wyciągi z pokrzywy.
Mam wrażenie, że z wywaru więcej zyskujemy, cudownych właściwości. Jednak pewnie to tylko i wyłącznie moja wyobraźnia.
Wywar z pokrzywy najlepiej przygotowywać z
młodych liści pokrzywy. Jednak wiadomo nie każdy myśli o tym aby na wiosnę
zbierać i suszyć liście. Ostatecznie nawet te letnie pokrzywy są przydatne.
Potrzebujemy kilogram świeżych liści lub 200g suchych (tzw. suszu), wszystko
zalewamy 10l wody i gotujemy przez 30 minut. Po ostygnięciu preparat w
rozcieńczeniu 1:5 możemy stosować jako oprysk na rdze, mączniaki, a także szarą
pleśń a nawet na kiłę kapusty. Pamiętajmy, że sprawdzi się to tylko i wyłącznie w profilaktyce. W momencie zaatakowania np naszej kapusty przez kiłę kapusty jest już za późno.
Stosując ekologiczne opryski, zawsze
najlepiej używać roślin, które są powszechne i łatwo dostępne. Kolejnym
przykładem jest krwawnik pospolity. Hamuje on rozwój takich chorób jak:
mączniaki, zgnilizny, plamistość liści, kędzierzawość liści, monilioza. Akurat
pomiędzy wyciągiem a wywarem z krwawnika nie zauważyłam jakiejś różnicy,
dlatego preferuje wyciągi gdyż szybciej się je wykonuje.
Do wyciągu z krwawnika potrzebujemy 100g
suszu, który należy zalać 10l wody. Taką mieszaninę odstawiamy na 24 godziny w
ciemne miejsce. Wciąg rozcieńczamy z wodą w stosunku 1:10. Mieszaninę aplikujemy bezpośrednio na liście, łodygi oraz na zewnętrzną warstwę gleby
wokół rośliny.
.
Dzisiaj podałam Wam tylko kilka roślin, które można wykorzystywać do ochrony roślin nie można zapomnieć także np o: mniszku lekarski, wrotyczu pospolitym czy czosnku oraz wiele wiele innych. Te roślin również działają wiele dobrego przy eko profilaktyce.
Warto pamiętać o tym, ze ekologiczne metody
ochrony roślin w dużej mierze opierają się na profilaktyce. W momencie plagi
szkodnika czy też zaawansowanego stadium choroby mamy niewielką szanse na
wyleczenie rośliny. Ważna jest także częstotliwość powtarzanych zabiegów. Aby
można było rzeczywiście mówić o ochronie warto zabiegi powtarzać raz w tygodniu czy raz na 2 tygodnie
przez całą wiosnę i lato. Wszystkie przedstawione sposoby są w pełni
ekologiczne. Nie tylko uodparniają rośliny, ale także je wzmacniają i działają
tylko i wyłącznie pozytywnie na nasze uprawy. Każdy z Was może je wykonać w
domowych warunkach. Praktycznie nie wymagają żadnych nakładów pieniędzy. Chyba
warto spróbować?
Jeśli ktoś z Was wciąż nie ma pomysł na ogród serdecznie zachęcam do odwiedzenia strony --> Pomysł na ogród. Jestem przekonana, że znajdziecie tam wiele inspiracji.
_____________________________
_____________________________
Zapraszam na mój Facebook: Wpuszczona w maliny
oraz Instagram: Wpuszczona w maliny
Pozdrawiam, M
Bardzo przydatny wpis. Mam straszny w tym roku problem z mszycami i mączniakiem. Są dosłownie wszędzie. Wypróbuję twoje propozycje. :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Miłego weekendu życzę. :)
Koniecznie spróbuj :]
UsuńPozdrawiam
Wow! Super post. Dużo przydatnych informacji. Z chęcią wypróbuję Twoje sposoby na walkę ze szkodnikami 😉
OdpowiedzUsuńJednak najlepsze sposoby są te naturalne, bazujące na możliwościach, jakie oferuje nam przyroda. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Mnie przydałby się sposób na pająki ;) całymi rodzinami wchodzą mi na balkon.
OdpowiedzUsuńAle super, nawet nie wiedziałam że w tak prosty i zgodny z natura sposób można sobie pomóc
OdpowiedzUsuńNaszczescie nie mam zadnych takich problemow ale z pewnoscia bede pamietac a twoich radach 😉
OdpowiedzUsuńmoje rosliny maja problem z szara plesnia. teraz juz wiem jak im pomoc. bardzo pomocny wpis :-)
OdpowiedzUsuńAle ciekawe informacje. Właśnie takie rady są przydatne jeśli chce się żyć w zgodzie z naturą i nie otaczając się chemią.
OdpowiedzUsuńOprysk cebulowy na mszyce wypróbuję, bo atakują mi winorośl na balkonie. super porada.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że cebula i pokrzywa mogą być wykorzystane w taki sposób, na pewno wypróbuje. Nie dość, że tanie to jeszcze bezpieczne :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję wywar z pokrzywy ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam też, że napar ze skórek cebuli odstrasza kleszcze i komary. Czy to może być prawda? :)
OdpowiedzUsuńCiekawe pomysły - nawet o tym nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńPora wcielić w zycie
Super rady, mnie w tym roku prześladują takie mini robaczki przecinki, obsiadają cały parapet od zewnątrz...
OdpowiedzUsuńMszyce ... najgorsza plaga, która atakuje nie mal wszystko. Ja zasadziłam nasturcję i się jej pozbyłam. Spróbuję też twój sposób z cebulą.
OdpowiedzUsuńTyle czasu walczyłam z mszycami, jak już się poddałam to wpadłam na Twój wpis. Zapisuję sobie cebulowy przepis i wypróbuję przy najbliższej okazji! :)
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że taka cebula może pomóc na mszyce? Muszę powiedzieć rodzicom, bo już od wielu lat nie mają owoców na czereśni, jabłonce i gruszy przez to cholerstwo!
OdpowiedzUsuńBardzo dużo interesującej wiedzy. ;)
OdpowiedzUsuńNie mam ogródka, ale.wpis czytało się bardzo przyjemnie :) #dominik
OdpowiedzUsuńPrzydatne i pomysłowe! Nigdy nie słyszałam o takim wywarze i jego zastosowaniu :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem możliwości zastosowań cebuli
OdpowiedzUsuńNatura znajdzie sposób na wszystko! Klaudia J
OdpowiedzUsuńMnóstwo przydatnych informacji, za jakiś czas będę urządzać swój ogród, wtedy na pewno pobuszuje po Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńu nas problem ze ślimakami i komarami
OdpowiedzUsuńCenne wskazówki. Z własnego doświadczenia jednak wiem, że naturalne opryski w przypadku dużego skupiska roślin, jak to np. ma miejsce w ogródkach działkowych są nieskuteczne. Pozostaje tylko użycie chemii. Słowem klucz jest tu profilaktyka. Wtedy stosowanie środków eko jest jak najbardziej zasadne. Tylko człowiek nie zawsze cholibka zdąży przed mszycami i chorobami wirusowymi ;-)
OdpowiedzUsuńTak zgadzam się dlatego parę razy podkreśliłam słowo profilaktyka bo to podstawa ;]
UsuńZdecydowanie warto stosować takie preparaty, sama stosuję i są skuteczne, tzw. chemii nie używam. Szkodniki usuwam tez ręcznie, a mszyce zmywam wodą.
OdpowiedzUsuńObjawy mączniaka prawdziwego są charakterystyczne, gdyż rośliny wyglądają jakby zostały posypane mąką. Aby temu zapobiec, warto stosować takie środki https://www.syngenta.pl/uprawy/zboza/tilt-turbo-575-ec - w moim przypadku, są bardzo skuteczne.
OdpowiedzUsuńDrewniane meble ogrodowe dodają przestrzeni ciepła i naturalnego uroku, ale ich wybór nie powinien być przypadkowy. Ważne jest, aby zwrócić uwagę na rodzaj drewna z którego są wykonane, ponieważ różne gatunki drewna mają różne właściwości. Porównanie popularnych gatunków drewna używanych w meblach ogrodowych jest dostępne na https://ogrodolandia.pl/drewniane-meble-ogrodowe, co może pomóc w dokonaniu najlepszego wyboru.
OdpowiedzUsuń